Lubię pisać recenzje, chociaż…

Lubię pisać recenzje naukowe. Od dobrych kilku lat recenzuję zgłoszenia na anglojęzyczne konferencje groznawcze, a od 2021 roku zdążyłem już zrecenzować artykuły dla ośmiu czasopism (mniej i bardziej znanych).

Z recenzowaniem jest podobnie jak z redakcją. Kiedy piszę własny tekst, często mogę wybrać jedną z paru ścieżek; nie muszę wówczas iść w nieznanym kierunku, mogę skupić się na tym, co już oswojone. Kiedy pracuję nad cudzym tekstem, ktoś inny dokonał wyboru, który może mi się podobać albo nie, ale który trzeba ocenić. To pomaga wyjść z własnej głowy, zobaczyć coś nowego. Co więcej, mogę komuś coś podpowiedzieć – i wierzę, że to się czasem przydaje.

Sęk w tym, że recenzje zgłoszeń konferencyjnych i artykułów do czasopism nie są uwzględniane we wskaźnikach, według których będę rozliczany przez uczelnię, a uczelnia – przez ministerstwo. Nie są też opłacane.

Ta ostatnia kwestia to problem nie tylko polski, lecz międzynarodowy – na ten temat dyskutuje się również w takich pismach jak „Science” czy „Lancet”. Zwłaszcza w wypadku licznych pism zachodnich wydawanych przez wielkie korporacje moje zdanie jest jednoznaczne. Ten biznes przynosi koncernom tak krociowe zyski, że Elsevier czy Taylor & Francis doprawdy nie upadną, jeżeli zaczną się dzielić pieniędzmi z recenzent(k)ami.

Nie planuję rezygnacji z recenzowania. Moje artykuły ukazały się również dzięki temu, że ktoś zgodził się je zrecenzować, toteż czuję pewne zobowiązanie wobec społeczności naukowej. I jak mówiłem, lubię to zajęcie. Być może będę odmawiał pismom wydawanym przez korporacje, tak jak sugerują autorzy niedawnego raportu o pasożytniczych wydawcach; dotychczas tylko raz proszono mnie o taką recenzję, więc nie jest to jeszcze palący problem. Mimo wszystko recenzje są pracą, za którą nie ma płacy. Ani dosłownej, ani przenośnej. Być może jednak rozwiązaniem tego problemu – przynajmniej w Polsce – nie jest płacenie konkretnie za recenzje, tylko po prostu podniesienie pensji w nauce?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.